Czy specjalizacja ma być dalej standardem ?
standardem kształcącego się stomatologa?
Liczba specjalistów -stomatologów to 5,8% wszystkich specjalistów (lekarzy i lekarzy dentystów)
Wg danych z roku 2012 w rejestrze było 6100 specjalistów stomatologów. Na tle 35 tysięcznej społeczności stomatologicznej to ok 17% .
Zważyć jednak należy , że w „starszych rocznikach” przechodzących sukcesywnie w stan spoczynku udział specjalistów jest większy (kiedyś było jednak łatwiej tę specjalizację zrobić z uwagi na oddelegowanie z zakładu pracy) .
Prowadzi to do wniosku, że z czasem procent specjalistów może się w stomatologii zmniejszać.
Dane te znajdują potwierdzenie również w małej liczbie miejsc akredytowanych do prowadzenia specjalizacji . Wiąże się to z tym, że jest to dość trudna misja , ponadto część dużych przychodni dotychczas regularnie szkolących rezydentów uległa wskutek różnych decyzji właścicielskich likwidacji.
Minister Zdrowia traktuje stomatologię niestety po macoszemu jak chodzi o liczbę otwieranych rezydentur (specjalizacja finansowana ze środków budżetowych).
Tak więc na horyzoncie nie pojawia się żadna konkretna zmiana, po której można by się spodziewać przełomu w szkoleniu specjalistycznym.
Z drugiej strony: kwitnie życie szkoleń , które organizują sobie sami lekarze poprzez udział w konferencjach i warsztatach płatnych (niestety) z własnej kieszeni.
Nie można więc powiedzieć , że statystyczny polski stomatolog się nie uczy i nie dokształca.
Każdy lekarz uzupełniający swe wykształcenie ma niewątpliwie prawo do takiego systemu, w którym może uzyskać urzędowe potwierdzenie swych umiejętności.